Pasqua jest we Włoszech jednym z najważniejszych świąt. Kto wie, czy nie ważniejszym niż Boże Narodzenie. Jako święto stałe ( ! ), obchodzona jest zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni równonocy wiosennej. W 2016 roku wypada to 27 marca.
Dla Włochów weekend wielkanocny to idealna okazja, aby wyrwać się z miasta i spędzić te dwa dni nad morzem, w górach lub na wsi. Początek wiosny to także „umowny” początek sezonu turystycznego. Niech Was nie zdziwią zatem pozamykane sklepiki i niektóre restauracje oraz korki na wylotowych drogach i autostradach. Spokojnie, jest też dobra informacja- w czasie tych świąt większość głównych atrakcji turystycznych i muzeów jest otwarta dla zwiedzających, łącznie z tymi najważniejszymi: rzymskim Koloseum, weneckim Pałacem Dożów i florencką Galerią Uffizi ( tutaj uwaga: galeria zamknięta jest w każdy poniedziałek, również ten wielkanocny). Wyjątek stanowi Watykan, którego Muzea ( w tym kaplica Sykstyńska) i ogrody zamknięte są w trakcie całych świąt. Warto o tym pamiętać planując swój wiosenny wyjazd. –
Wielkanoc to doskonały czas na obcowanie z szerokorozumianą kulturą włoską. Czas na udział w wydarzeniach religijnych ( Wielki Tydzień obfituje w uroczyste procesje, nabożeństwa, sceny pasyjne oraz lokalne festyny organizowane ku czci Świętych Patronów), ale również czas na stawienie czoła wyzwaniom kulinarnym.
Restauracje i piekarnie pełne są tradycyjnych dań i okazjonalnych wypieków. Wśród nich znaczącą rolę odgrywać będzie symbol Wielkiejnocy: baranek – popularny szczególnie pod dwiema postaciami:
aromatycznej, grillowanej jagnięciny ( ABBACCHIO) obecnej w menu każdej szanującej się restauracji oraz marcepanowej figurki baranka – dostępnej w każdej sycylijskiej (lub o sycylijskich korzeniach) piekarni. Marcepanowe cuda to nie jedyne wielkanocne słodkości. Popularnością dorównują im olbrzymie czekoladowe jajka, opakowane w ozdobne, kolorowe papiery i kryjące we wnętrzu niespodziankę – zazwyczaj zabawkę oraz Colomba di Pasqua, drożdżowe ciasto w kształcie gołębicy, którego nie może zabraknąć w żadnym włoskim domu.
Wielkanoc to, bez wątpienia, czas gdy nie tylko warto być we Włoszech, ale przede wszystkim warto jeść, jak Włosi!
W myśl popularnego powiedzenia:
„Natale con i tuoi, Pasqua con chi vouoi” – Boże Narodzenie ze swoimi, Wielkanoc z kim tylko chcesz. Wielka Niedziela to głównie spotkania przy rodzinnym stole. Co innego poniedziałek Wielkanocny, zwany Pasquetta ( mała Wielkanoc) – to dzień dla przyjaciół i znajomych. Dzień pikników i wyjazdów za miasto.
Zatem pakujcie białe obrusy ( i butelkę polskiego żurku) i wyruszajcie na spotkanie włoskich przysmaków oraz roześmianych twarzy mieszkańców Półwyspu Apenińskiego.
Radosnej Wielkiejnocy!