Fontanna di Trevi to dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji Wiecznego Miasta. Każdego dnia tysiące osób odwiedza niewielki plac, aby podziwiać monumentalne dzieło włoskiego baroku. Poznajcie pięć rzeczy, których nie wiecie o Fontannie di Trevi!
Każdy, kto odwiedził Piazza di Trevi, zna historię mówiącą, że aby wrócić do Rzymu, należy wrzucić do fontanny monetę (stojąc tyłem, przez lewe ramię!). Czy zastanawialiście się, co dzieje się dalej z monetami z fontanny? Otóż cały ten skarb (ok. 3000 euro dziennie) wyławiany jest co wieczór, monety są oczyszczane, zliczane, wymieniane na euro a następnie przekazywane do Caritasu. Fundacja z kolei przekazuje środki na talony żywnościowe, które rozdawane są potrzebującym. Talony te można wymieniać w wyznaczonych marketach na żywność. Będąc w Rzymie nie wahajcie się – wrzućcie również „swój grosz”!
Mniej znana historia dotyczy okresu budowy tej największej barokowej fontanny w mieście. Prace przy budowli, zlokalizowanej u zbiegu trzech ulic ( Tre Vie), dawały się nieźle we znaki sklepikarzom, posiadającym swoje biznesy na placu. Jeden z nich w szczególny sposób postanowił uprzykrzać życie budowniczym, zgłaszając do Miasta ciągłe skargi i zażalenia na wieczny hałas oraz niedogodności. Nicola Salvi, architekt i autor projektu zachwycającego po dziś dzień turystów z całego świata, pozwolił sobie w odwecie na „małą złośliwość”. Tuż przy wejściu do sklepiku awanturnika umiejscowił ozdobny gazon, który skutecznie zasłonił widok na fontannę. W ten sposób sklepikarz stał się jedyną osobą pozbawioną widoku potężnego Okeanosa, powożącego rydwanem zaprzęgniętym w mityczne pół ryby – pół konie.
Widok na fontannę SPOD SKLEPIKU :
Pierwsza fontanna powstała w tym miejscu w czasach starożytnego Rzymu. Wodę do niej doprowadzano (i doprowadza się do dziś!) z akweduktu ACQUA VERGINE. W 1730 r papież Klemens XII ogłosił konkurs na przebudowę źródła. Pierwotnie prawo do prac wygrał Alessandro Galilei (krewny Galileo, znanego astronoma), jednak Rzymianom nie spodobał się fakt, że prace prowadzone będą przez artystę z Florencji. Koniec końców do przebudowy przystąpił rodowity rzymski architekt – Nicola Salvi. Przebudowę ukończono w 1743 roku, jednak inauguracja fontanny miała miejsce dopiero za kolejnego papieża, Klemensa XIII, w 1762 roku – 11 lat po śmierci genialnego (i nieco złośliwego… o czym już wiemy) artysty.
Fontanna di Trevi wykonana jest z tego samego kamienia, co Koloseum – trawertynu, pozyskiwanego z Tivoli. Travertine znaczy po łacinie „z Tybru”.
Ostatnia renowacja fontanny, sponsorowana przez dom mody FENDI, zakończyła się w 2015 roku. Trwała 17 miesięcy i kosztowała 2,2 miliona euro.
Dorota Kondracka – historyk sztuki, podróżniczka i doświadczona organizatorka wyjazdów oraz podróży tematycznych. Pasjonatka włoskiej sztuki i kultury, mody i smaków. Wiecznie poszukuje nowych, ciekawych miejsc i związanych z nimi ludzi. Poprzednio przez 20 lat związana zawodowo z branżą informatyczną, w której z sukcesem zarządzała projektami dla sektora rządowego.
