Najpiękniejsze włoskie zamki; jest ich tyle, że mogłaby powstać o nich obszerna książka. Co więcej, z każdym z nich wiążą się liczne, nierzadko mroczne, historie. Poznajcie kilka z nich -zapraszam do lektury!
DOLINA AOSTY Castello di Issogne
Oto piękna, filigranowa kobieta, dwa małżeństwa, niezliczeni kochankowie i morderstwo ( wiele morderstw!). Tak można by w dużym skrócie streścić historię tego nawiedzonego zamczyska.
Castello zostało zbudowane w XII wieku na prawym brzegu rzeki Dora Baltea, w samym centrum miasteczka Issogne. Na zwiedzających duże wrażenie robi okazały wewnętrzny dziedziniec z przykuwającą uwagę Fontanną del Melograno.
Zamek był ( i jak głosi legenda – wciąż jest) domem Bianci Marii di Challant. Bianca Maria wyszła bardzo młodo za mąż za Ernesta Viscontiego di Somma. Małżonkowie nie nacieszyli się jednak sobą, bowiem Ernest wkrótce po ożenku zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Młoda wdowa niebawem powtórnie stanęła na ślubnym kobiercu, tym razem jej wybrankiem został hrabia Renato di Challant, właściciel zamku. Jak się miało niebawem okazać, drugie małżeństwo również nie należało do udanych. Bianca Maria była młoda, niezwykle piękna i bardzo lubiła towarzystwo młodych mężczyzn. Jej pozycja i uroda sprawiały, ze na brak adoratorów i chętnych do łoża hrabina nie mogła narzekać. W czasach średniowiecza niewierność wśród wyższych sfer była na porządku dziennym. Jednak młoda Contessa z dużą dbałością zacierała wszelkie ślady swoich licznych romansów. W efekcie czego żaden z jej amantów i świadków namiętności nie przeżył. Ostatecznie sprawa wyszła jednak na jaw i średniowieczna Femme Fatale została skazana na ścięcie. Wyrok został wykonany w Mediolanie, ale jej dusza powróciła do Issogne, gdzie nadal krąży po rodzinnym zamku. Wielu świadków opowiada o spotkaniach z piękną i tajemniczą kobietą, zawsze uroczo uśmiechniętą i rozsyłającą pocałunki napotkanym mężczyznom. Bądźcie ostrożni Panowie!
PIEMONT Castello della Rotta
To XII-wieczne zamczysko zostało wybudowane na kompletnym odludziu, około 10 km od miasteczka Moncalieri. O jego strategicznym i obronnym charakterze świadczy również to, że zamek otaczają trzy rzeki: Po, Stellone i Banna – skutecznie utrudniając niezapowiedziane wizyty. Przez ponad 300 lat Castello della Rotta był siedzibą Templariuszy, co nie jest bez znaczenia dla ponurej sławy zamku.
Legendy i opowieści o niewyjaśnionych zjawiskach krążyły tu po okolicach od początku XX wieku. Jednak dopiero w 1980r uznano to miejsce oficjalnie za „najbardziej nawiedziony zamek Italii”, wszystko za sprawą ogromnej ilości świadków, szczegółowo opisujących swoje spotkania z różnej maści rycerzami, hrabinami, zakonnicami czy wręcz całymi procesjami dziwnych postaci i zjaw. W zamkowych pokojach i ogrodach, niemal regularnie, pojawiają się tajemniczy rycerz na koniu i zły klecha. Odwiedzając Castello 14 czerwca przygotuj się na spotkanie całej procesji zjaw min.: Hrabianki, Kardynała czy tajemniczej Niani w towarzystwie dziwnego Mężczyzny w Czerni.
EMILIA-ROMANIA Il Castello di Montebello
Montebello to przepiękny zamek, który został niedawno gruntownie odrestaurowany I udostępniony publiczności. Budowla przez stulecia należała do znanego rodu GUIDI di BAGNO. W roku 1370 jego właścicielką została młoda Guendalina, córka Ugolinuccio, feudalnego pana Montebello di Torrione.
Legenda głosi, że Guendalina urodziła się, jako albinoska. W średniowieczu powszechnie uważano takie dzieci za „pomiot diabła”. Aby uchronić córkę przed pewną śmiercią, rodzice od maleńkości farbowali dziewczynce włosy na czarno. Farba wypłukująca się z białych pukli przybierała odcień lazuru ( Azzurro). Nie dziw zatem, ze Guendalinę nazywano Azzurrina.
Latem 1375 roku, w trakcie potężnej burzy, młoda Azzurinna zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach w piwnicach zamkowych, a jej ciała nigdy nie odnaleziono. Jednak, co pięć lat słychać jej płacz i krzyki, gdy w dniu przesilenia letniego powraca do domu. Nigdy nie udało się wyjaśnić prawdziwych okoliczności jej zaginięcia. Różne historie krążyły po okolicznych wioskach, przekazywane przez pokolenia z ust do ust. W końcu w XVII wieku spisaniem ich zajął się miejscowy ksiądz. Wkrótce jednak i ten dokument zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach, a historia Azzurinny rozpala wyobraźnię po dziś dzień.
APULIA Il Castello di Otrano
Początki historii apulijskiego zamku sięgają czasów wczesnośredniowiecznych. Pierwotny budynek został poważnie zniszczony podczas oblężenia w 1067 roku, a następnie był dwukrotnie przebudowywany: w 1228r przez Fryderyka II i w 1480 r przez Alfonsa z Aragonii. Na przestrzeni wieków zamek był świadkiem wielu tajemniczych historii i pojawiających się zjaw. W okolicy krążą opowieści o duchu pewnej Hiszpanki, pochowanej w zamkowej kaplicy, jednak największą sława cieszy się historia Jeźdźca bez Głowy. W trakcie oblężenia Otrano przez Turków ( w 1480r) wiele osób zostało ściętych przez bezwzględnych najeźdźców. Wśród straconych znalazł się także dzielny rycerz Giulio Antonio Acquaviva di Conversano. Zgodnie z podaniami, waleczny hrabia nawet po ścięciu walczył niestrudzenie z tureckimi najeźdźcami. Legenda głosi, że dzielnego Rycerza możesz spotkać po dziś dzień, przechadzającego się po zamkowych komnatach.
SYCYLIA Il Palazzo della Zisa
Il Palazzo della Zisa znajduje się w Palermo, a jego mury kryją tajemnicę zarówno pięknej miłości, jak również opowieści o rezydujących tu duchach z odległej przeszłości.
Ale od początku:
Palazzo zostało zbudowane w 1175 roku przez Wilhelma I z Sycylii na królewskich terenach parkowych ( obecnie to Giardini del Castello della Zisa). Dziś uważany jest w Palermo za jeden z najwspanialszych przykładów architektury arabskiej. Legenda głosi, że pewien perski książę bez pamięci zakochał się w pięknej księżniczce El-Azis (stąd nazwa „La Zisa”). Jednak rodziny młodych kochanków stanowczo sprzeciwiały się ich związkowi ( historia znana, jak świat…). Młodym pozostał ucieczka. Książę Azel Comel uciekając znacznie uszczuplił majątek swojego ojca, co pozwoliło mu obdarować swoją ukochaną zamkiem, nazwanym na jej cześć La Zisa. Szczęście młodych jednak nie trwało zbyt długo. Wkrótce do księżniczki dotarły wieści o śmierci jej matki, pogrążonej w rozpaczy po zniknięciu córki. Młoda dziewczyna nie potrafiła z tym żyć i popełniła samobójstwo. Wkrótce potem dołączył do niej książę Azel. Legenda głosi, ze smutni kochankowie wciąż krążą po komnatach swojego pięknego zamku.